ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Będę walczyć ze sobą
i wygram, choćbym miała już nigdy nie mieć sił,
aby się podnieść.
Któregoś dnia spojrzę w lustro
bez wstydu za siebie
i bez poczucia winy.
Przestanę nienawidzić siebie,
pokocham kości,
które ujrzę.
Stanę się idealna,
wyrzuty sumienia znikną,
ale szybciej niż ja.
Nie będę płakać,
bo nie jestem słaba,
umiem się kontrolować.
I nawet gdy upadnę,
wiatr poniesie mnie w świat;
lekką niczym motylek.
i wygram, choćbym miała już nigdy nie mieć sił,
aby się podnieść.
Któregoś dnia spojrzę w lustro
bez wstydu za siebie
i bez poczucia winy.
Przestanę nienawidzić siebie,
pokocham kości,
które ujrzę.
Stanę się idealna,
wyrzuty sumienia znikną,
ale szybciej niż ja.
Nie będę płakać,
bo nie jestem słaba,
umiem się kontrolować.
I nawet gdy upadnę,
wiatr poniesie mnie w świat;
lekką niczym motylek.
Suggested Collections
Nawet szybko poszło, w jakąś godzinę napisałam ^ ^Wciąż coś mi tu nie pasuje, ale trudno :3
Wiersz jest efektem nadmiernego czytania blogów takich motylków ._.
Wiersz jest efektem nadmiernego czytania blogów takich motylków ._.
© 2013 - 2024 elmolak13
Comments3
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Podziwiam Cię, że tak długo piszesz i to na dobrym poziomie. Mnie już wena twórcza całkowicie opuściła -.-